top of page

Laktacja srebrem, a zasuszenie złotem

Zasuszenie (dry period) to kluczowy okres w życiu krowy. Pozwala na regenerację organizmu oraz przygotowanie do kolejnej laktacji.


Niestety, niektórzy wychodzą z założenia, że jeśli krowa nie daje mleka (jest zasuszona) to nie należy jej się staranna troska, a więc zdarza się, że krowy zasuszone utrzymywane są na gospodarstwie w znacznie gorszych warunkach niż krowy w doju, które bezpośrednio przynoszą zyski. Jest to błędne podejście, które z pewnością skutkować może zwiększonym ryzykiem wystąpienia wielu chorób okresu okołowycieleniowego (m. in. ketoza, porażenie poporodowe,mastitis , zatrzymanie łożyska i inne)


JAK TO ZROBIĆ I PO CO ?


Krowy zasusza się (przestaje doić i przeprowadza na inny sektor) na około 6-8 tygodni przed spodziewanym terminem porodu, a więc w wysokiej ciąży (ciąża bydła trwa 9 miesięcy podobnie jak człowieka). Krowy powinno się zasuszać przy wydajności dziennej nie większej niż 15 litrów. Często po ostatnim doju krowie zostaje podany dowymieniowo do każdej ćwiartki antybiotyk o przedłużonym okresie działania. Jednakże, wydaje się, że lepszym rozwiązaniem (a być może w przyszłości wymaganym prawnie ze względu na nadużywanie antybiotyków) byłoby wykonanie posiewu mikrobiologicznego z mleka przed planowanym zasuszeniem i podanie leków tylko do zainfekowanych ćwiartek. Warto dodać, że obiecującą alternatywą na uniknięcie infekcji gruczołu mlekowego podczas okresu zasuszenia są preparaty stymulujące wytwarzanie naturalnego czopu keratynowego oraz zatyczki (sealanty), które fizycznie zatykają ujście strzyka.


Jednym z celów zasuszenia jest umożliwienie organizmowi matki (poprzez zaprzestanie produkcji i pozyskiwania mleka) przekazywania znacznych ilości energii i substancji budulcowych na rozwój płodu, który jest szczególnie intensywny w ostatnich tygodniach ciąży. Zasuszenie służy również skracaniu laktacji, a więc pozwala na utrzymanie wysokiej wydajności mlecznej przez wiele lat (rycina 1). Ponadto, podstawą diety krowy zasuszonej powinny być wysokiej jakości pasze objętościowe (siano ,sianokiszonki itp.), a więc przewód pokarmowy może odetchnąć na około 2 miesiące od intensywnego żywienia (duża ilość pasz treściwych podczas laktacji). Dodatkowo, zaprzestanie doju na 6-8 tygodni pozwala na regenerację tkanki gruczołu mlekowego. Zasuszenie to dobry czas by podleczyć zakażenia wymienia złapane podczas laktacji.



Ryc. 1 Zasuszenie skraca laktacje i pozwala utrzymać wysoką wydajność mleczną.


CZY MOŻNA NIE ZASUSZAĆ KRÓW ?


Oczywiście można nie zasuszać krów (czasami ze względów organizacyjnych zdarzy się "zapomnieć"...) i doić nieustannie, ale należy pamiętać, że zgodnie z krzywą laktacji (wykres pokazujący wielkość produkcji mleka w zależności dni od wycielenia) to linia, która tuż po wycieleniu gorączkowo pnie się w górę by po kilku tygodniach od porodu osiągnąć swoje maksimum, a następnie nieustannie opada w dół zbliżając się do 0... (rycina 2), a więc NIEzasuszona krowa będzie po prostu dawała coraz mniej mleka aż do osiągnięcia wartości kilku kropel na dzień... :) Nie będzie również możliwości odpowiedniego odpoczynku i regeneracji dla organizmu.


Ryc. 2 Krzywa laktacji przy braku zasuszenia

 
 
 

Comments


bottom of page